HOPE !

Hej hej heeej !

Właśnie wróciłam do domu i jem sobie obiadek, więc mam trochę czasu, aby cos tutaj napisać. Po dzisiejszym dniu w szkole stwierdzam, że Bartek będzie miał chyba z nami ciężkie życie. Trudno będzie się męczył biedaczek ;d

W sobotę jadę do Warszawy na finał Bitwy na głosy. Już miałam jednak nie jechać, bo miałam takie mieszane myśli co do tego, ale zostałam namówiona i przekonana, więc wczoraj zapadła decyzja, że jednak pojadę :) I OCZYWIŚCIE WSZYSCY WYSYŁAMY GŁOSY NA NR. 4, CZYLI NA EWĘ ! :)

Ok, zmierzam do tematu notki, ponieważ mam dzisiaj strasznie dużo lekcji do zrobienia na jutro i nauki, więc tak na szybko dzisiaj.

Ostatnio na wielu blogach zrobiło się głośno na temat laminowania włosów. Po przeczytaniu wszystkiego o tym zastanawiałam się nad zrobieniem tego zabiegu chyba z 2 tyg. i jednak w długi weekend zrobiłam :)

Przepis na domowe laminowanie włosów:

• 1 duża łyżka żelatyny
• 3 duże łyżki gorącej wody
• połowę łyżki odżywki do włosów

Wsypujemy żelatynę do miski, dodajemy gorącej wody i mieszamy do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny. Czekamy aż mieszanina całkowicie ostygnie ( w tym czasie można iść umyć sobie głowę ), a następnie dodajemy do mieszanki pół łyżki odżywki do włosów. Smarujemy włosy, zakładamy czepek i odczekujemy 45 min. Po tym czasie idziemy i BARDZO DOKŁADNIE spłukujemy mazidło z włosów.

Z efektu jestem bardzo zadowolona ! Dzięki laminowaniu włosy mają większy blask, mniej się puszą, są bardziej wygładzone oraz mniej się plączą, wyglądają na bardziej zdrowe. Na moich włosach również zastąpiło to prostownicę, jestem po tym zabiegu już 5 dzień, aa moje włosy są codziennie tak proste jak po prostowaniu.

Czas zabrać się za naukę. Udanego wieczoru życzę ! :*

~Ika